List otwarty, Rady KECh w Polsce w sprawie LGBT+
Szanowni Państwo,Pismo Święte od tysiącleci naucza chrześcijan szacunku dla władzyświeckiej. Jednocześnie historia uczy nas, że władza jest niebezpiecznymdarem. Niezależność od innych potrafi skłaniać do pychy, tworzyćtotalitaryzmy i dyktatury; prowadzić do ludobójstwa i nienawiści.Sprawić, że osoby posiadające ten szczególny przywilej zapominają o tym,że również mają władzę nad sobą – władzę Stwórcy. Stwórcy każdegoczłowieka, ale również wszelkiej wspólnoty – w tym rodziny.
Niezależnie od osobistego stosunku przywódców do Boga, oczekuje On odnich troski wobec powierzonych im w opiekę bliźnich. Jak widać wwersecie zacytowanym na początku, władza ma być postrachem dlaprzestępców i wsparciem dla tych, którzy żyją uczciwie. Taka władza jestbłogosławieństwem dla całego społeczeństwa. Przynosi ekonomicznydobrobyt, daje poczucie stabilności, sprawiedliwości i bezpieczeństwa.Wzmacnia relacje międzyludzkie, budując zdrowe zależności międzynastępującymi po sobie pokoleniami, uczy szacunku do autorytetów,zachęca do rodzenia i wychowywania dzieci, bez których pomyślność narodujest skazana na porażkę.
W tym podstawowym planie Stwórcy dla narodów kluczowa jest rodzina. Toona jest zalążkiem każdego społeczeństwa. Wyrażając odwieczną więź Ojca,Syna i Ducha, to ona jest pierwszym społeczeństwem, które spotykamyzarówno na kartach Biblii, jak i w naszym doświadczeniu. To z miłościojca i matki dziecko uczy się o tym, czym jest wspólnota. A jednocześniewłaśnie rodzina od samego początku narażona jest najbardziej na ataki.Wierność osobom niedoskonałym – a każdy małżonek ma jakieś braki – jestpoważnym wyzwaniem i nie wszyscy potrafimy mu sprostać. Wychowaniedzieci w świecie tak skomplikowanym i najeżonym niebezpieczeństwami jestzadaniem, przed którym wielu współczesnych dorosłych ucieka, wybierającwygodniejsze i spokojniejsze życie bez potomstwa.
Wielu jednak ciągle podejmuje to wyzwanie. Zasługują na szacunek ipomoc. Bardzo Was prosimy, drodzy Państwo, właśnie o to – byście bylipomocą i wzmocnieniem dla rodziców wychowujących dzieci, nie będączniechęceniem i przeciwnością.
Rodzina jest strukturą organiczną. Naturalnie wypływa z zespolenia wmiłości mężczyzny i kobiety. Naturalnie owoc tej miłości pojawia się wewspólnocie, która odpowiada za jego powstanie. Dlatego rodzina, jako zpoświęceniem biorąca na siebie ciężary wychowania, ma pełne prawo czynićto w zgodzie z własnymi przekonaniami. Jest to prawo naturalne,przyrodzone. Prawo stanowione i władza społeczna powinna jedynie jerozpoznać i wzmacniać, wobec niebezpieczeństw i słabości. Nie bądźciewięc przekleństwem, próbując ingerować w ten szczególny obszar.Dodatkowo chrześcijańscy rodzice mają wielki obowiązek wychowywać swojedzieci „dla Pana” (Efezjan 6:4). Zachęcamy, nie utrudniajcie im tegozadania!
Piszemy do Was o tym wszystkim nie bez konkretnych przyczyn. PanPrezydent Rafał Trzaskowski podpisał dla m.st. Warszawy „DeklaracjęLGBT+”. Niewątpliwie będzie wywierany również na Państwa nacisk, abypodobne deklaracje przyjmować.
Uderza ona w prawa rodziców i dobro dzieci na wiele sposobów. „StandardyEdukacji Seksualnej WHO” – do których odwołuje się Deklaracja, erotyzujądzieci, czyli pobudzają do postawy, która jeszcze jest naturalnieuśpiona. I tak dzieci do lat 4 zachęca się do masturbacji jako radości iprzyjemności z dotykania własnego ciała (s. 38); dzieci w wieku 4-6 doakceptacji wszystkich preferencji seksualnych (s. 41). Dzieci w wiekulat 6-9 przekonuje się do akceptowania współżycia i seksu orazakceptacji miłości osób tej samej płci (s. 42). Ingerencja w programynauczania w szkołach i wprowadzenie tzw. zajęć antydyskryminacyjnych towięc nic innego, jak pobudzanie dzieci do podejmowania praktykseksualnych, w tym homoseksualnych, wbrew woli rodziców. Więcej: wbrewich własnej naturze. Przekonywanie bowiem do pozytywnie przedstawianejaktywności homoseksualnej w fazie kształtowania się osobowości oraztożsamości seksualnej, może być przyczyną zranień i życiowych tragedii.To krzywdzenie dzieci i gwałt na rodzicach, totalitarna ingerencjapaństwa w mir domowy. Nie odmawiając prawa osobom dorosłym do wyboruwłasnej homoseksualnej drogi – bowiem szacunek do każdego człowieka, bezwzględu na jego styl życia jest wpisany w chrześcijańską etykę –uważamy, że nie jest zadaniem szkoły ani samorządu wpajanie dzieciompostaw i wartości obcych ich domom. I mówimy to jako przedstawicielemniejszości religijnych w Polsce, które wiedzą, czym jest nietolerancjai pogarda.
Szczególnie powinniśmy wystrzegać się inicjatyw naruszającychsuwerenność rodziny. Nasza narodowa tożsamość nie przetrwałaby przecież,gdyby nie polskie rodziny, które wbrew władzom i szkołom państwzaborczych i komunistycznych pielęgnowały chrześcijańską i narodowątożsamość. Czy chcecie Państwo kontynuować te opresyjne działania wwolnej, współczesnej Polsce? Chrześcijaństwo dało naszemu krajowitożsamość i wartości, które sprawiły, że przetrwaliśmy najtrudniejszechwile. Czy potraficie Państwo sobie wyobrazić, że to ideologia genderbyłaby w stanie nas przez nie przeprowadzić?
Prezydent Stolicy zadeklarował także wprowadzenie do szkół obserwatorówds. LGBT oraz wsparcie dla nauczycieli, którzy nawet wbrew woli resztykadry pedagogicznej i rodziców chcą promować wśród uczniów homoseksualnystyl życia. Patrząc na polską historię, znów analogie nasuwają się same.Jawią się oni jak współcześni cenzorzy, wyposażeni w aparat przymusu naduczniami.
Współczesne zmiany w duchu LGBT to eksperyment, który na ZachodnieEuropy nie wygląda obiecująco. Niezależnie od ocen moralnych, skutkiemich propagowania jest wymieranie narodów. Oznacza to, że ten projektjest nietrwały, bo nie potrafi zapewnić sobie stabilności przez kolejnepokolenia. Dodatkowo, tworzy ludzi samotnych i zranionych. Wspólnota, wtym rodzina przede wszystkim, ale również i kościoły, to wielka wartość,pokonująca bolesną samotność, dająca konkretne wsparcie w życiu;wzmacniająca nasze decyzje. Nie są to struktury opresji – jak chcązwolennicy skrajnego indywidualizmu – bowiem umieszczają człowieka wśródinnych ludzi. A to zawsze jest lepsze, niż życie w pojedynkę. Nawet wabsolutnej wolności seksualnej, która przecież może być przyczynązniszczenia czegoś wartościowego. Istnieją relacje dysfunkcyjne, którenależy naprawiać, albo pozostawić za sobą. Tworzymy również relacje,które chcemy chronić, rezygnując dla nich z własnej wolności. Gdywszystko jest właściwe i dozwolone, nic nie jest dysfunkcyjne, aniszczególnie cenne. Dlatego ideologia LGBT, nie potrafiąc diagnozowaćdysfunkcji, ani zachęcać do ofiarnego tworzenia wspólnoty, pozostawialudzi bez pomocy.
Szanowni Państwo, prosimy i zachęcamy – bądźcie błogosławieństwem dlaPolski i Polaków! Bardzo prosimy o rozwagę. Działanie nie pod wpływemrozkrzyczanych, czy jedynie politycznie poprawnych głosów, ale znamysłem nad pomyślnością naszego kraju w perspektywie wielu pokoleń. Zrefleksją również nad naszą przeszłością. Wspierajcie rodziny w trudachwychowania; wzmacniajcie, a nie zniechęcajcie. Pomagajcie,zabezpieczając przestrzeń na nauczanie wartości, które sprawdziły sięprzez wieki. Miejcie wstrzemięźliwość i rozsądek względem tych rzekomolepszych, które jak na razie nie potrafią w żaden sposób wykazać sięswym kulturotwórczym działaniem. Tego Wam życzymy i o to prosimy.
Warszawa, 09.03.2019 ADpastor prezb. dr Mateusz WicharyPrzewodniczący Rady Kościoła Chrześcijan Baptystów w RPCzłonek Zarządu Aliansu Ewangelicznegopastor Andrzej BajeńskiPrezbiter Naczelny – Biskup Kościoła Chrystusowego w RPCzłonek Zarządu Aliansu Ewangelicznegopastor prezb. Cezary KomisarzPrezbiter Naczelny Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan w RPCzłonek Zarządu Aliansu Ewangelicznegopastor Andrzej JeziernickiPrezbiter Naczelny Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej w RPCzłonek Zarządu Aliansu Ewangelicznego